Nie musimy iść do piekarni, żeby zjeść pyszne i świeże bułki. Robiąc je sami w domu mamy również pewność co się w nich znajduje. Jestem fanką domowej piekarni dlatego sama robię pieczywo tak często jak mogę - i zawsze coś urozmaicam :) A że dzisiaj wszystko pozamykane - a chętnie zjadłoby się cieplutkie bułeczki, postanowiłam zdziałać coś w kuchni. Zdecydowałam się na bułki z mąki pełnoziarnistej z dodatkiem otrąb i słonecznika. A oto przepis:
Składniki:
500 g mąki chlebowej pełnoziarnistej
350 ml ciepłej wody
czubata łyżeczka soli
8 g drożdży suszonych
garść słonecznika łuskanego
garść otrąb
WYKONANIE:
Mąkę przesiać do miski. Dodać rozpuszczone w ciepłej wodzie drożdże , sól , słonecznik i otręby- wszystko dokładnie zagnieść ( jeśli ciasto będzie się kleić dodać odrobinę mąki ). I etap : Tak ugniecione ciasto pozostawić do wyrośnięcia na 15 minut - mój sposób to włożenie ciasta do piekarnika rozgrzanego do max. 50 stopni z uchylonymi drzwiczkami. II etap: Po upływie 15 minut przygotować blaszkę na której będziemy piec bułeczki - wyłożyć ją NAJLEPIEJ papierem do pieczenia lub folią aluminiową. W przypadku folii, blaszkę musimy oprószyć mąką i skropić oliwą z oliwek. Z ciasta uformować bułeczki ( mi wyszło ich 10 ale możecie robić mniejsze wtedy wam wyjdzie ich troszkę więcej ) i układać na blasze. Ponownie włożyć do piekarnika, tym razem na 30 minut. III etap : Po upływie czasu wyjąć blaszkę z bułeczkami i nastawić piekarnik na 200- 220 stopni. W tym czasie posmarować bułeczki wodą i posypać słonecznkiem. Do rozgrzanego piekarnika włożyć bułeczki i piec 30 minut ( WAŻNE: aby bułeczki nie zrobiły się twarde - w trakcie pieczenia skrapiać je wodą - ja robiłam to ok 3 razy - wtedy będą chrupiące ale mięciutkie ). Po upieczeniu pozostawić na chwilę w uchylonym piekarniku. Następnie ostudzić na kratce.
SMACZNEGO !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz