Pojechałam na weekend do domu... W kuchni widzę drożdże i od razu zadaję pytanie - A to dla mnie? - na co słyszę odpowiedź - No mama pomyślała, że może jakieś ciasto upieczesz - i tak zostałam po cichu zwabiona do kuchni - a widząc kostkę drożdży od razu przyszedł mi na myśl zwykły, tradycyjny drożdżowiec z truskawkami (jak dobrze, że można je już dostać i mimo, że daleko im do tych, które mamy latem to i tak zadowolą kobietę w ciąży :D)
Składniki:
125 ml ciepłego (nie gorącego) mleka
40 g świeżych drożdży
1 cukier waniliowy
1 szklanka cukru pudru
1 jajko
2 żółtka
200 g miękkiego masła
250 g truskawek
Do smarowania:
1 jajko
1 łyżka wody
Kruszonka:
100 g masła
100 g mąki
50 g cukru
Drożdże rozpuszczamy w ciepłym mleku - odstawiamy. W misce ucieramy masło razem z cukrem waniliowym i cukrem pudrem - następnie dodajemy jajko i żółtka - wszystko dokładnie ucieramy na gładką masę. Następnie dodajemy przesianą mąkę - ugniatamy - dodajemy rozpuszczone drożdże i wszystko dokładnie wyrabiamy - ciasto musi być elastyczne. Foremkę wykładamy papierem do pieczenia - wykładamy do niej ciasto. Truskawki oczyszczamy i kroimy w mniejsze części - układamy je na cieście lekko wciskając. Tak przygotowane ciasto odstawiamy do wyrośnięcia na około godzinę przykrywając ściereczką. W tym czasie przygotowujemy kruszonkę - miękkie masło, mąkę i cukier połączyć aby powstały małe kawałeczki kruszonki. W małej miseczce rozkłócamy jajko i dodajemy łyżkę wody - dokładnie mieszamy. Po upływie pół godziny - ciasto zwijamy jakbyśmy chcieli zrobić roladę i smarujemy je jajkiem z wodą - następnie wszystko obsypujemy naszą kruszonką - i znów przykrywamy i odstawiamy na kolejne pół godziny. W trakcie nastawiamy piekarnik na 160 stopni - kiedy ciasto wyrośnie wkładamy je do nagrzanego piekarnika i pieczemy 60 minut.
SMACZNEGO !
Mmm, pysznie. Chcę lata!
OdpowiedzUsuńPiękne to ciasto i to jeszcze truskawki.
OdpowiedzUsuńCzuje jego zapach oglądając te zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńMmm, drożdżówka... Truskawki patrzą na mnie ze sklepowych półek, ale jeszcze nie odważyłam się kupić ;)
OdpowiedzUsuń