Królowa słodkości. Tak właśnie mogę nazwać Nigelle Lawson - przepisy są wprost genialne i wszystko zawsze się udaje :) a do tego jakie jest pyszne ! Zastanawiałam się cóż dzisiaj dobrego wyczarować i wpadłam na pomysł, że będą to czekoladowe muffiny właśnie jej przepisu i tak o to powstały moje cudeńka ...
Składniki:
NA 12 MUFFINEK
1 i 3/4 szklanki mąki
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki kakao
3/4 szklanki cukru pudru
guziczki czekoladowe / tabliczka mlecznej czekolady
1 jajko
1 szklanka mleka
1/3 szklanki oleju + 2 łyżeczki
Polewa czekoladowa:
tabliczka gorzkiej czekolady
1 łyżka masła
1 łyżka cukru
100 ml mleka
W misce łączymy ze sobą wszystkie suche składniki - robimy w środku dołek i dodajemy składniki mokre - mieszkamy "byle jak" ( tak aby wszystko się połączyło ale ciasto powinno posiadać grudki ) - następnie dodajemy połamana w malutkie kawałeczki czekoladę bądź guziczki czekoladowe. Blaszkę na muffinki smarujemy masłem bądź wykładamy papilotkami - nakładamy do każdej łyżką ciasto ( ok 3/4 papilotki ). Pieczemy 30 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni. Kiedy będą gotowe - zostawiamy na chwilę w uchylonym piekarniku po czym wyciągamy i studzimy na kratce.
Polewa:
Połamaną czekoladę wrzucamy do bardzo gorącego mleka - dodajemy masło i cukier i mieszamy aż powstanie ładna gładka polewa. Dekorujemy już ostudzone muffiny :)
SMACZNEGO !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz